GRA MUZYKA

środa, 17 sierpnia 2011

Półroczne podsumowanie filmowe. Styczeń-czerwiec 2011, część druga.


W tej części ranking filmów z odbywającego się w maju 14. Festiwalu Filmów Kultowych w Katowicach oraz jeden polski film z końca lat 90-tych.




[camel]


6. Mózg z planety Arus (5/10, 1957)

Film prezentowany w cyklu Najgorsze Filmy Świata więc raczej arcydzieła się nie należało spodziewać. Czarno-białe 'dzieło' opowiada o tajemniczym mózgu, który by pozostać na Ziemi, musi wcielić się w ciało jednego z jej mieszkańców (np. człowieka lub psa). Akcja opiera się na tym, by ów mózg (który jest poszukiwanym zbiegem z planety Arus) z owego ciała przepędzić. Nieporadne efekty specjalne, przypadkowo śmieszne dialogi, absurdalność tematu. Tego właśnie możemy spodziewać się wybierając na FFK obrazy z cyklu Najgorsze Filmy Świata. Satysfakcja gwarantowana.

5. Dzikie Anioły (5.5/10, 1966)

Tytułowe 'Wild Angels' czyli 'Dzikie Anioły' to gang motocyklowy wzorowany na 'Hell`s Angels'. Ich życie sprowadza się do picia alkoholu, podrywania dziewczyn, wszczynaniu burd i oczywiście jeździe na motocyklach. Akcja filmu opiera się na poszukiwaniach zaginionego kompana. Finałowa scena jest dość kontrowersyjna, ale nie będę psuć przyjemności tym, którzy jeszcze tego dzieła pana Cormana nie widzieli. Ciekawostką jest to, że cytaty z tego filmu wykorzystali Primal Scream na swojej kultowej płycie 'Screamadelica' sprzed dwudziestu lat, zaprezentowanej kilkanaście dni temu na Off Festivalu.

4. Filantropia (7.5/10, 2002)

Współczesny obraz produkcji rumuńskiej zbliżony tematyką do omawianych przeze mnie w półrocznych podsumowaniach filmowych czeskiego „Do Czech razy sztuka”. Starzejący się nauczyciel ma dość swojego monotonnego życia oraz swojej nudnej żony. Postanawia więc poderwać młodą dziewczynę. By zdobyć środki na kosztowne randki tafia do świata żebraczego biznesu. Niezwykle interesujący film z ciekawym klimatem. Kto by się spodziewał, że Rumuni robią takie mądre i ambitne kino.

3. Nie lubię poniedziałku (8/10, 1971)




'Nie lubię poniedziałku' opowiada o pewnym feralnym dniu kilkunastu mieszkańców Warszawy. Jesteśmy świadkami przyjazdu do stolicy włoskiego przemysłowca, perypetii rolnika z Sulęcic, który poszukuje w stolicy dreblinek do kombajnu, milicjanta jeżdżącego na motorze ze swoim synkiem, gdyż w przedszkolu panuje epidemia i artysty sztuki nowoczesnej. Będziemy także obserwować napad na bank. Świetny humor, doborowa obsada oraz niesamowite zdarzenia bohaterów filmu sprawia, że film, mimo swoich czterdziestu lat znakomicie się ogląda.

2. Homo.pl (8.5/10, 2007)




Dokument Roberta Glińskiego (twórcy głośnego filmu 'Cześć, Tereska') opowiada, jak sugeruje tytuł, o polskich homoseksualistach. Robi to w sposób normalny, pozbawiony skandalów i kontrowersji. Właśnie w tym tkwi jego siła, że przedstawia gejów i lesbijki w normalny sposób – jak odkryli swoją orientacje seksualną, jak poznali swoich partnerów, czy powiedzieli najbliższym o swojej odmienności, czy planują dzieci i ślub, czy obnoszą się ze swoim homoseksualizmem. Bardzo dobrze zrealizowany dokument pokazujący, że homoseksualistów nie należy się bać czy się nimi bulwersować tylko pozwolić im normalnie żyć.

1. Wojaczek (9/10, 1999)




'Wojaczek' to film pokazujący życie i twórczość mikołowskiego poety Rafała Wojaczka, który swoje krótkie dorosłe życie spędził we Wrocławiu studiując polonistykę. Zrealizowane w konwencji czarno-białej dzieło opowiada o wybitnej jednostce, niezwykle wrażliwym młodym poecie, któremu przyszło żyć w szarej i monotonnej rzeczywistości PRL-u. Wojaczek popada w alkoholizm i depresję, leczy się psychiatrycznie, wszczyna bójki, wielokrotnie podejmuje próby samobójcze. Pisze przy tym niezwykłe wiersze, których głównymi tematami są miłość, śmierć, ból i erotyzm. W role Wojaczka doskonale wcielił się amator, młody śląski poeta Krzysztof Siwczyk. Film zostający w pamięci na długo. Wybitne kino opowiadające o niezwykłym człowieku.

Brak komentarzy: