GRA MUZYKA

czwartek, 31 stycznia 2013

Roczne podsumowanie filmowe. Styczeń-Grudzień 2012, część druga

Moje cztery ulubione filmy kinowe roku 2012. Niestety, nie udało mi się zobaczyć "Pokłosia" i "Jesteś Bogiem", które - sądząc po recenzjach i frekwencji - mogłyby zająć wysokie miejsce w tym rankingu.


[camel]

4. Yuma (7.5/10, sierpień)
Akcja filmu rozgrywa się w miasteczku przy naszej zachodniej granicy, kilka lat po upadku komunizmu w Polsce. Zyga (świetny Jakub Gierszał) ma dość polskiej szarzyzny i postanawia udawać się na tytułowe ‘jumy’ – czyli drobne kradzieże w Niemczech. Jego towarzyszami zostają Kula (Krzysztof Skonieczny) i Młot (Jakub Kamieński). Pomaga mu także ciotka Halinka (w tej roli Katarzyna Figura). Wszystko idzie dobrze do czasu gdy zainteresują się nimi rosyjscy gangsterzy pod wodzą Opata (Tomasz Kot) oraz niemiecka policja, która postanawia walczyć z plagą kradzieży. Film będący połączeniem kilku gatunku ogląda się dobrze, a zwłaszcza grę aktorską Jakuba Gierszała, który po rolach we „Wszystko, co kocham” i „Sali samobójców” po raz kolejny udowadnia swój talent. Bardzo przekonująco w roli demonicznego gangstera wypada również Tomasz Kot.

3. Supermarket (8/10, grudzień)


Sylwester. Jubiler Michał Warecki (Tomasz Sapryk) wraz z żoną Bogusią (Izabela Kuna) jadąc na imprezę postanawiają zatrzymać się w supermarkecie, by kupić szampana. Po powrocie do samochodu okazuję się, że do ich auta, ktoś się włamał i ukradł akumulator. Warecki wraca więc do sklepu, gdzie zostaje przyłapany przez Himka (Mikołaj Roznerski) na kradzieży. Gdy zostaje przeszukany przez ochroniarzy okazuje się, że skradł tylko…czekoladowego batonika. Dla szefa ochrony Jaśmińskiego, który dostał polecenie od kierownika supermarketu (w tej roli Przemysław Bluszcz) to za mało. Rozpoczyna się spirala zdarzeń, po której już nic nie będzie takie samo. Wciągający thriller, rozgrywający się w jednej lokacji – a ja bardzo lubię takie filmy. Świetny debiut na dużym ekranie Mikołaja Roznerskiego, jak zwykle udana kreacja Mariana Dziędziela oraz mała, choć udana rola Justyny Schneider.

2. Rzeź (8.5/10, styczeń)


Współczesny Nowy York. Dwie pary: Nancy (Kate Winslet) i Alan (Christoph Waltz) oraz Penelope (Judie Foster) i Michael (John C. Reilly) spotykają się, by przedyskutować bójkę swoich dzieci. Początkowo rozmowa przebiega w pokojowej atmosferze, z czasem jednak przeradza się w kłótnie pełną złośliwości i oskarżeń. Film, zrealizowany na podstawie sztuki Yasminy Rezy „Bóg Mordu”, cały czas dzieje się w jednym miejscu i jest oparty w całości na dialogach bohaterów jednakże dzięki wspaniałej grze aktorskiej widz nie nudzi się ani chwilę. Roman Polański nadal w formie.

1.Lęk Wysokości (9/10. Lipiec)


W fabularnym debiucie Bartosza Konopki (nominowanego do Oskara za dokument „Królik po berlińsku”) opowiada historię dziennikarza telewizyjnego Tomka (Marcin Dorociński) oraz jego chorego psychicznie ojca (Krzysztof Stroiński). Dotychczas relacje ojca z synem nie były najlepsze – w dzieciństwie wyrzucił on Tomka i jego matkę z domu, tak więc wizje opieki nad ojcem przyjmuje z niechęcią. Z czasem, powoli starają się odbudować dobre relacje między sobą. Rewelacyjny film głównie dzięki mistrzowskim kreacjom Dorocińskiego i Stroińskiego, którzy swoje role grają wyjątkowo sugestywnie. Zdecydowanie polecam, jednocześnie ostrzegając co wrażliwsze osoby – film pozostaje w głowach jeszcze długo po projekcji.

Brak komentarzy: